~ * ~ Witam serdecznie na mon Joli visage ! ~ * ~

wtorek, 22 marca 2011

Pierwsze wrażenia po e.l.f. cosmetics

           Zapewne wiele z Was zna już firmę e.l.f. cosmetics (eyes lips face). Kosmetyki można kupić za pośrednictwem sklepu on-line. Z Wielkiej Brytanii wysyłają produkty do Polski, a taka przesyłka kosztuje ok. £4, a szczegóły znajdziecie tutaj w zakładce Delivery / EUROPE. Cała transakcja, czyli kupowanie (przez paypal'a lub po prostu kartami) i wysyłka jest bardzo dobrze zorganizowana (email i sms z informacjami o wysłaniu przesyłki). Na przesyłkę czekałam 2 dni :]
Pierwsze wrażenie... mam mieszane uczucia, ale właśnie dzięki spróbowaniu mogłam przekonać się na własnej skórze jakie są kosmetyki z e.l.f.
Przepraszam, ale nie mam czym zrobić zdjęć poniższych produktów, ponieważ tak jak ostatnio pisałam, popsuł mi się aparat, a dokładnie obiektyw ;[ więc jak na razie zdjęć nie będzie, ale kiedyś na pewno dodam.
           To co mnie skusiło na zakupy w sklepie e.l.f., to nie tak jak innych: duo zestaw bronzera i różu, bronzerów 4 w 1, puderu 4 w 1, pędzel flat top z serii studio czy błyszczyki, tylko paleta cieni do powiek zwaną encyklopedią urody. Widziałam tą paletę na blogu dziewczyny z Kanady i bardzo mi się spodobała ;] Wybrałam dla siebie paletę "Basic Eyes", która posiada gamę cieni fioletowych oraz brązowych oraz dwa cienie w kremie. Do tego dołączona jest czarna kredka i pędzelek oraz opis jak wykonać makijaż. Taki zestaw 14 cieni kosztuje £6, czyli ok. 28zł. Po otwarciu na lewej stronie znajduje się instrukcja step by step jak wykonać makijaż. Cienie są dobrze na pigmentowana, szczególnie te matowe, ciut gorzej z tym co mają brokat, również i one o wiele słabiej się trzymają na powiece (bez używania bazy).
Beauty Encyclopedia, Basic Eyes
           Kolejną rzeczą, którą wybrałam, to baza pod cienie, ta niemineralna wersja, która kosztuje £1,5. Nie uwierzycie co mi się przytrafiło. Chciałam sprawdzić konsystencję bazy, jak będzie się ona zachowywać. Po otwarciu opakowania i wyjęciu aplikatora, byłam zszokowana. Cały aplikator był czysty i suchy, spojrzałam do środka, a tam niczego nie było O.O ! Koleżanka zrobiła zdjęcia temu wadliwemu produktowi, a ja napisałam do e.l.f. o zaistniałej sytuacji, przez którą jest mi przykro. Jestem ciekawa jak szybko odpowiedzą na mój mail i co zrobią związku z tym ;(
EDIT: Dostałam odpowiedź, nawet szybko odpisali. W pierwszym mailu prosili o kolejne zdjęcia produktu i całej paczki, ponieważ chcieli sprawdzić czy wada produktu jest spowodowana przez transport. A w następnym mailu dostałam informację, że paczka z nową bazą leci do mnie :] a e.l.f. jest bardzo przykro z powodu tego całego zamieszania i przeprasza. Dlatego jak na razie nie mam o czym pisać na temat bazy, jedynie mogę polecić Wam pisanie do e.l.f., jak spotka Was taka okoliczność jak mnie :]
Eyelid Primer
           Również z działu Eyes, wybrałam sobie wodoodporny eyeliner w pisaku, w kolorze Black. Nie posiadałam jeszcze eyelinera w pisaku, dlatego kupiłam go z samej ciekawości. W sumie nie potrzebnie, ponieważ zdążyłam nauczyć się używania eyelinera z Wibo (jest naprawdę dobry, może na początku nie umiałam nim namalować ładnej linii, ale w końcu mi wyszło, a kosztuje ok. 7zł), ale teraz wiem jak maluje się takim pisakiem. Podoba mi się, że końcówka eyelinera jest bardzo cieniutka, nie za sztywna, ale tyle miękka, aby nie podrażnić oka i namalować precyzyjną linię. Sprawdzałam jego wodoodporność i powiem, że nawet się długo trzyma, lecz kolor słabnie. Nie uczulił mnie. Wydaje mi się, że za £1,5 (czyli ok. 7zł) warto spróbować.
Waterproof Eyeliner Pen, Black
           Lakier do paznokci: kolor Coral. Niestety w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej ;( W sklepie wygląda na pomarańcz z mieniącym się złotem, a tak naprawdę jest to róż ze złotem. Na razie nie przekonał mnie do siebie swoim kolorem, może będzie dobry na lato. Emulsja jest dosyć gęsta, dobrze nakłada się na paznokcie.
Teraz w H&M jest mały zestaw 4 lakierów i w jednej z wersji jest kolor Coral, jest on prawie identyczny jak ten z e.l.f., tylko ten z H&M jest jakby rozcieńczony i jedną warstwą nie uzyskujemy takiego efektu jak przy lakierze z e.l.f. (on po prostu jest intensywniejszy).
Nail Polish, Coral
           Oraz dwa pędzle do powiek, podstawowej serii (z białą rączką), Eye Shadow Brush i Blending Eye Brush. Każdy pędzel jest osobno zapakowany. Niestety czuje się klej trzymający włosie z skuwką i rączką, ale później zapach wietrzeje. Włosie jest gęste, dosyć miękkie (trochę mnie kuję, gdy nakładam produkt w załamaniu oka), parę włosków nie jest w kupce z innymi, sporo wypada. Jak na pierwszy raz i za ceną £1,5 (ok.7zł - nie widziałam tańszych pędzli w Polsce), to pędzle są w porządku, ale nie mam długo tych pędzli, nawet nie zdążyłam ich ani razu umyć, a rączka odczepiła się od reszty pędzla do cieni. Przykleiłam ją na Kropelkę XD i zobaczę co dalej z tym fantem zrobię.
Eye Shadow Brush                         Blending Eye Brush
Nie była to dokładna recenzja kosmetyków e.l.f. Chciałabym je jeszcze po testować, aby mieć pewność. Dlatego na szczegółową recenzję trzeba trochę poczekać ;]
Pozdrawiam,
~imadoki

9 komentarzy:

  1. Przysłali Ci puste opakowanie? haha! Nie słyszałam nigdy o niczym podobnym:D Paletka ładnie wygląda na zdjęciu ale poczekam na dokladną recenzję tych cieni:)
    A co do pędzli- twoje spostrzeżenia potwierdzają słuszność mojej teorii o niekupowaniu groma tanich pędzli, lepiej zainwestować raz a porządnie; bo co mi po pędzlu, który straci połowę włosów po pół roku?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć :) świetna recenzja elfa, ja się naczytałam dużo o tym eyelinerze żelowym i zamówiłam. Jest ok ale szału nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. P.s. gdzie mogę kupić ten zielony korektor z EDM?

    OdpowiedzUsuń
  4. DO Sayuri:

    Dokładnie, nie było w środku bazy XD Ja jedynie słyszałam, że coś było nie tak z pędzlami w wersji studio. Trochę to potrwa zanim napiszę o tej palecie recenzję. Kurcze akurat teraz musiał mi się popsuć aparat :(
    Wiem, że lepiej kupić raz a porządnie, ale ciekawość nie zna granic XD

    OdpowiedzUsuń
  5. DO: KiziaMizia

    O dziękuję :D Miło słyszeć!
    Tak, to prawda, że szału nie ma, ale przynajmniej wiem jak to jest malować się taki pisakiem ;P
    Jeśli chodzi o EDM, to kiedyś można było zamawiać w USA ale teraz nie wysyłają :( Jest polska strona dystrybutora (everydaycosmetics.pl) oraz jeszcze ta (kosmetyki-mineralne.com <- dziś właśnie z tej zamawiałam). Widziałam również aukcje na allegro ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. `siem. ;>
    chciałabym cię zachęcić do odwiedzenia mojego bloga. jak dodasz się do obserwatorów, na pewno zrobię to samo, ale pamiętaj, że do niczego cię nie zmuszam ;** a tak wgl. ładnie tutaj, podoba mi się ;>
    pozdrawiam, poppy xoxo
    p.s.-miałabym do cb małą prośbę, mogłabyś dodać się do obserwatorów na blogu http://idealna-kobieta.blogspot.com/ ?. i napisać w komentarzu, że ja cię do tego namówiłam ?. ;** błagam, to dla mnie straszliwie, strasznie, strasznie ważne, dziękuję z góry ;** <333
    przepraszam za spam.
    pamiętaj, że kiedyś mogę ci się za to odwdzięczyć ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Mialam ochote na te encyklopedie ale teraz to juz sama nie wiem;)Poczekam na makijaz:)))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. DO: Poppy

    Zapraszam do mnie kiedy tylko będziesz chciała wpaść ;].

    OdpowiedzUsuń
  9. DO: Hexxana

    Encyklopedia jest fajna, ale z drugiej strony wszystko zależy jakie masz wymagania dotyczące makijażu :] Jest to fajne wydanie, ale czy jakieś najlepsze? Trudno mi ocenić, na pewno wolałabym paletę z Sleek. Można więcej przeczytać opinii na temat tych palet niż z elf.

    OdpowiedzUsuń